Tuż przed końcem rewanżowego pojedynku na boisko rzucone zostały różne przedmioty, w tym plastikowe kubki i butelki, co spowodowało chwilowe przerwanie spotkania. Po końcowej syrenie doszło natomiast do awantury pomiędzy zawodniczkami obu klubów, a na parkiet wtargnęli kibice tureckiej drużyny.

EHF już wcześniej zdyskwalifikował na dwa półfinałowe mecze szczypiornistkę szczecińskiej siódemki Białorusinkę Hannę Yashchuk za uderzenie w plecy i spoliczkowanie jednej z rywalek. Białorusinka karę odcierpiała nie grając w dwóch półfinałowych meczach Pogoni Baltica z Galiczanką Lwów.

Europejska Federacja Piłki Ręcznej, jak podaje w komunikacie umieszczonym na swojej oficjalnej stronie internetowej, wymierzyła karę dwóch tysięcy euro klubowi Ardesen GSK za przerwanie meczu oraz dwa i pół tysiąca euro za wydarzenia na parkiecie po zakończonym spotkaniu. Turecki klub ma siedem dni na złożenie odwołania od kary finansowej nałożonej przez Trybunał EHF.