Jeśli będzie taka potrzeba, większość Ukraińców dobrowolnie pójdzie walczyć za kraj - ocenił w "Rozmowach pod krawatem" honorowy konsul Ukrainy w Szczecinie. Henryk Kołodziej dodał, że przyjaciele dzwonili do niego zapytać, czy w razie wypadku udzieli schronienia ich rodzinom.
Jak mówił konsul, Ukraińcy wciąż liczą, że do wojny nie dojdzie, bo świat nie pozwoli Putinowi na interwencję zbrojną.
- Na razie dzwoniły dwie osoby. Jedna z nich poprosiła o to, abym zajął się jego rodziną, kiedy on zgłosi się do armii i pójdzie walczyć - mówił Kołodziej. - Nie chcę mówić o kogo chodzi, bo w Szczecinie i we Lwowie jest to osoba znana. Nie spodziewałem się, że 40-letni, ważny dyrektor podejmie taką decyzję.
Henryk Kołodziej uważa, że Ukraińcy oczekują od Zachodu realnych działań. - Już nie chcą, aby szefowa unijnej dyplomacji - Catherine Ashton przyjeżdżała i wyrażała swoje ubolewanie. Na Ukrainie jest to postrzegane jako ironiczny, gorzki żart - powiedział konsul.
W sobotę Rada Federacji Rosyjskiej zgodziła się, by Władimir Putin wysłał wojsko na Krym. Nie wiadomo, czy i kiedy prezydent odważy się to zrobić.
Na Ukrainie już rozpoczęła się mobilizacja rezerwistów. Najbardziej napięta sytuacja jest na Krymie, gdzie mieszka wielu Rosjan. Nie akceptują nowej władzy w Kijowie, czyli zwolenników integracji europejskiej, którzy obalili prezydenta Wiktora Janukowycza.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
Zobacz raport o sytuacji na Ukrainie.
- Na razie dzwoniły dwie osoby. Jedna z nich poprosiła o to, abym zajął się jego rodziną, kiedy on zgłosi się do armii i pójdzie walczyć - mówił Kołodziej. - Nie chcę mówić o kogo chodzi, bo w Szczecinie i we Lwowie jest to osoba znana. Nie spodziewałem się, że 40-letni, ważny dyrektor podejmie taką decyzję.
Henryk Kołodziej uważa, że Ukraińcy oczekują od Zachodu realnych działań. - Już nie chcą, aby szefowa unijnej dyplomacji - Catherine Ashton przyjeżdżała i wyrażała swoje ubolewanie. Na Ukrainie jest to postrzegane jako ironiczny, gorzki żart - powiedział konsul.
W sobotę Rada Federacji Rosyjskiej zgodziła się, by Władimir Putin wysłał wojsko na Krym. Nie wiadomo, czy i kiedy prezydent odważy się to zrobić.
Na Ukrainie już rozpoczęła się mobilizacja rezerwistów. Najbardziej napięta sytuacja jest na Krymie, gdzie mieszka wielu Rosjan. Nie akceptują nowej władzy w Kijowie, czyli zwolenników integracji europejskiej, którzy obalili prezydenta Wiktora Janukowycza.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
Zobacz raport o sytuacji na Ukrainie.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-29_146191337110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-28_146183161710.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-26_1453788141.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-27_146174614710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-27_146174043810.jpg)
![](../public/29/29_145822984110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-25_146157662010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-25_146156736310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-22_146131823410.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-04-20_146113592610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-20_146113592611.jpg)
![](../public/276/276_145805668410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-19_146104920010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-18_146096294710.jpg)