Sytuacja na Krymie coraz bardziej napięta - informuje Polska Agencja Prasowa.
W ciągu ostatnich dni na Krym przybyło około sześciu tysięcy rosyjskich żołnierzy.
Tymczasem pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zarzucił Rosji jawną agresję w Autonomicznej Republice Krymu. W wystąpieniu telewizyjnym zaapelował bezpośrednio do prezydenta Władimira Putina o natychmiastowe zaprzestanie prowokacji na Krymie.
CNN Newsource/x-news