Kapitan Gowin - Dlaczego ,,dzień dobry" jest takie trudne?
To zmora rodziców. Dzieci, które nie mówią dzień dobry, proszę, dziękuję. I potem inni oceniają i mówią: ,,Pewnie rodzice ich nie uczą dobrych manier". A my uczymy! Naprawdę! Tylko to nie jest takie proste!
Nieogolony, niewyspany, niewesoły, za to cyniczny, sfochowany, sfrustrowany, zdziwiony i wiecznie niezadowolony. Powinien się uśmiechać, ale jeśli to robi, to przez łzy. Kocha swoją rodzinę i jest miłośnikiem zwierząt, a także aktywności ruchowej, przede wszystkim boksu. Ale narzeka mówiąc nawet o tym, co lubi. Do tego wytyka absurdy i piętnuje głupotę - przede wszystkim swoją. Próbuje przy tym zachować dystans do siebie i przekonuje do tego też innych każdego ranka o 7.40. Mówią o nim, że pisze felietony, choć on nie znosi tego określenia, pełne satyry, cynizmu i złego humoru na dobry dzień w Radiu Szczecin.