Można wszystko obić gąbką, wygładzić kanty, zamknąć szafki na zamki i usunąć wszystkie ostre elementy. To nadal nie wystarczy, żeby odpowiednio przygotować mieszkanie na moment, w którym nasza rozkosz zacznie buszować po podłogach i innych powierzchniach. Ale pomoże zagłuszyć wyrzuty sumienia. I pozbyć się na kilka ładnych lat poczucia estetyki.