"Beksa to opowieść o ludziach i o tym, jak los potrafi spleść ich historie. Zaskakująca, smakowita i napisana pięknym językiem. Precyzyjna jak mechanizm do samodzielnego złożenia, ale bez instrukcji: na początku dostajesz trochę części i kół zębatych, składając je przez długi czas zastanawiasz się, jak to będzie działać, a na końcu okazuje się, że wszystko idealnie się zazębia, a efekt wzbudza podziw" - tak o najnowszej książce Marcina Grzelaka napisał Marek Stelar.
"Beksa" to świat szczecińskich gangsterów...mężczyzn silnych i słabych jednocześnie.
Primerę książki, która ukazała się w nowym szczecińskim wydawnictwie POZA, poprzedziła intrygująca kampania promocyjna.
Jest to trzecia książka Marcina Grzelaka i jednocześnie pierwsza, której akcja toczy się w Szczecinie. Autor ma na swoim koncie jeszcze: "Pułapkę na anioły" i "Cukier na duszy".
Z Marcinem Grzelakiem rozmawiała Joanna Skonieczna