Wacław Piotrowski, mimo wielkich zasług dla szkolnictwa muzycznego w Szczecinie, jest nieco zapomnianą postacią. Po raz pierwszy przyjechał do Szczecina w roku 1905, by pracować w Szkole Muzycznej. Po zakończeniu drugiej wojny światowej, jesienią 1945 r., z inicjatywy Ministerstwa Kultury i Sztuki przyjechał do Szczecina, by zorganizować szkolnictwo muzyczne.