Tym, co tworzy naszą tożsamość, są między innymi strajki. Pamięć o Grudniu 1970, Sierpniu 1980, Grudniu 1981, Sierpniu 1988 nas tworzy. A mimo to na pomnik ofiar rewolty grudniowej trzeba było czekać 35 lat. A najgorsze jest to, że Anioł Wolności nie tylko nas nie scalił, ale jeszcze podzielił. Na szczęście czas w tym wypadku zadziałał na korzyść. Stare waśnie są już prawie nieistotne i niezrozumiałe.
Szczecińskie imaginarium. Część trzecia, ostatnia. Marian Kalemba, Wojciech Lizak i Agata Rokicka, zapraszamy.


Radio Szczecin