Czesław Mozil śpiewa wiersze m.in. Zbigniewa Herberta, Czesława Miłosza i Michała Zabłockiego, również swoje największe przeboje, przy okazji opowiadając o patriotyzmie i życiu w Polsce, często z perspektywy podwójnego emigranta. W naszym kraju „wystartował” w roku 2008 pod szyldem Czesław Śpiewa. Publiczność oczarowana Jego twórczością wyśpiewaną specyficznym akcentem (po kilkunastoletnim pobycie w Danii) i zagraną swojskimi nutami m.in. akordeonu oraz klarnetu, niemal biła się o pierwszy album „Debiut”, który w ciągu sześciu tygodni sprzedaży pokrył się złotem. Obecnie ma status poczwórnej platyny.
Po tym wydawnictwie liczne grono funów ujrzało następne, w równym stopniu gorąco przyjęte.
Warto zatrzymać się przy Czesławie na dłużej, jeśli nawet nie na zawsze...
Kontynuował więc swoją muzyczną podróż z własnymi piosenkami, m.in. „Chcę więcej”, „Nowy sezon” i Burza. Nad ostatnią pochylił się nawet Juliusz Kamil – ceniony producent muzyczny znany ze współpracy m.in. z Roksaną Węgiel, Marcinem Sójką, Natalią Zastępą i Katarzyną Cerekwicką. On też stał się producentem Antka „Burzy”. Młody wokalista zgłosił ją do polskich preselekcji Międzynarodowego Konkursu Eurowizja 2026. Piosenki spełniające wymogi konkursu oceni profesjonalne jury. W komisji znajdą się nie tylko przedstawiciele Telewizji Polskiej i artyści, ale także reprezentanci mediów oraz stowarzyszeń artystycznych. Jurorzy oceniający zgłoszone utwory oraz listę finalistów przedstawią 14 stycznia.
Przez kilka lat był związany z Teatrem Muzycznym „Roma” w Warszawie, gdzie wykreował wiele ról w musicalu „Miss Saigon” i kolejno w „Grease”, „Kotach” Andrew Lloyda Webbera, „Tańcu wampirów” Jima Steinmana, „Akademii pana Kleksa” Andrzeja Korzyńskiego i „Nędznikach”, w których zagrał charyzmatycznego przywódcę studentów, Enjolrasa.
W 2007 roku wydał swój pierwszy solowy album pt. „Myśli warte słów”, po dwóch lat drugi „Między filmami”, by w 2012 promować „Ja tu zostaję”, a rok później „Symfonicznie”.
Łukasz Zagrobelny w ubiegłym roku rozpoczął 25-lecie pracy artystycznej. Bieżący zamyka wspomnianym utworem Tam, gdzie Cię nie ma, który w tej samej mierze gorąco polecam, co wywiad z artystą.
Pierwsze recitale zachęciły je do nagrania kilku utworów, które spotkały się z ogromnym zainteresowaniem i pozytywnym odbiorem. W 2018 roku nawiązały więc kontakt z Ireną Slywczuk z Ukrainy, prężnie działającą w Ośrodku Kultury w Równem, założycielkę zespołu śpiewu tradycyjnego Sielska Muzyka oraz wokalistkę popularnej folkowo–rockowej grupy muzycznej EtnoXL. Po roku zespół Enej zaproponował współpracę Zazuli, która zaowocowała nagraniem trzech piosenek do nowego albumu Enej pt. „A Skiela Wy?”. W połowie 2022 roku do Zazuli dołączyła sekcja instrumentalna. I tak grupa rozpoczęła swoje intensywne występy gorąco przyjmowane przez publiczność. Połączyła je z przygotowaniami do wydania debiutanckiej płyty „Pieśni Ludu”, która w tym roku była nominowana do najważniejszej polskiej nagrody muzycznej Fryderyków, przyznawanych przez Akademię Fonograficzną, honorującą dokonania przemysłu muzycznego.
Wielce utytułowana, wspaniała polsko-ukraińska grupa Dagadana może poszczycić się kolejnym, fantastycznym projektem. Subcarpați – jeden z najbardziej rozpoznawalnych hip-hopowych zespołów w Rumunii wybrał właśnie Dagadanę do wspólnego muzykowania. Połączyła ich miłość do muzyki Karpat.
Marius Andrei Alexe (Bean MC) – leader i producent Subcarpați, po otrzymaniu propozycji współpracy od Instytutu Adama Mickiewicza w ramach Sezonu Kulturalnego Polska/Rumunia 2024/2025, zafascynowany polskim folklorem wybrał bliską jego wizji, Dagadanę. Artyści w lutym br. spotkali się w studiu w Bukareszcie, czego owocem był wspólny koncert radiowy oraz nagrania nowych aranżacji ludowych pieśni. Jedną z nich była oparta na kurpiowskiej pieśni Moja mamo śpiewana w oryginale przez żywą legendę, Panią Apolonię Nowak. I tak powstała piosenka pełna hip-hopowych brzmień, tradycyjnych cymbałów, fletów i skrzypiec, która połączyła nie tylko pokolenia, ale i unikalne światy.
Muzycy spotkali się ponownie w Casa din Vale w malowniczej rumuńskiej wiosce Breb, która stała się planem zdjęciowym ich teledysku. Aby ukazać piękno i różnorodność polskiej, ukraińskiej oraz rumuńskiej kultury, artyści zaprosili do współpracy tradycyjnych tancerzy i muzyków ze swoich krajów. W klipie można zatem podziwiać zarówno stroje ludowe, jak i współczesne stylizacje etno autorstwa Beaty Bojdy.
Wspólna twórczość, ku uciesze ich fanów, nabrała rumieńców, stąd 30 listopada br. Dagadana wystąpi zarówno przed, jak i ze Subcarpați podczas ich urodzinowego koncertu w Bukareszcie dla 2500 osób, które przybędą do legendarnego Arenele Romane w stolicy Rumunii. Dziś natomiast w „Kawiarence muzycznej”, dwa dni przed premierą (28 X 2025) zabrzmiał ich nowy utwór Moja mamo, za którego wcześniejszą emisję, słuchacze są nieopisanie wdzięczni.
Warto przy okazji podkreślić, że wszystkie działania niezwykłych muzyków zostały współfinansowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, Instytut Adama Mickiewicza, Rumuński Instytut Kultury oraz Subcarpați Cultural Center.
Swój niebanalny sposób śpiewania, mocny, charyzmatyczny głos zarejestrowała na trzech albumach. Ostatni, z 2022 roku pt. „Ta, co płonie z Miłości” zyskał w Internecie ponad 3 miliony odsłon. Obecnie pracuje nad kolejną płytą. Premierę planuje na jesień przyszłego roku. Z nadchodzącego wydawnictwa odkryła miesiąc temu piosenkę Nie wypada, a wczoraj przejmującą balladę Już nigdy nie spojrzę na morze. I m.in. o nich mówi w wywiadzie, który gorąco polecam.


Radio Szczecin