Najpierw są urocze, miłe, śpiewają i mówią wierszyki, a potem zaczynają się zachowywać jak małe demony. Dzieci. Dlaczego nie mogą być cały czas urocze? Dlaczego - jak jedno zachowuje się w porządku, to nagle drugie zaczyna odstawiać jakieś cyrki, histerie i w ogóle wścieklizna? I na odwrót. Powinien być jakiś serwis gwarancyjny albo coś.