W pracy dziennikarza często się zdarza, że jeden temat rodzi kolejny. Tak było i w tym przypadku. Autorka reportażu poznała braci podczas próby chóru Politechniki Morskiej w Szczecinie. Czterech braci wykonywało partie solowe. Brzmiało to zjawiskowo. Kim są? Jak trafili do chóru? "Są wyjątkowi, utalentowani i bardzo zżyci" - mówił Sylwia Fabiańczyk-Makuch, dyrygentka chóru. "To piękna rodzina i bardzo muzykalna". Szczecin to ich kolejny przystanek w życiu. Ze względu na pracę ojca rodzina się często przeprowadzała. I tu rodzi się kolejny wątek tej historii.
Autorce udało się spotkać z trzema najstarszymi z nich: Michałem, Mateuszem i Maćkiem.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Katarzyny Wolnik-Sayny zatytułowanego „Bracia na M”.