PiS będzie miało wpływ na rządzenie w Europie - przekonywali w piątek politycy tej partii. Zachęcali też do udziału w eurowyborach, bo walka o głosy będzie trwać do ostatniej chwili. To już ostatni dzień kampanii przed wyborami do europarlamentu.
Według Marka Gróbarczyka, "jedynki" na zachodniopomorsko-lubuskiej liście ugrupowania, Prawo i Sprawiedliwość będzie liczyć się w Parlamencie Europejskim, bo należy do bloku konserwatystów i może wejść w koalicję z innymi frakcjami.
- Różnica między partią ludową a socjalistami jest bardzo mała. Oznacza to, że PiS będzie odgrywało kluczową rolę w budowaniu kształtu komisji, a przede wszystkim w powołaniu jej przedstawiciela - przekonywał Gróbarczyk.
Ostatnie sondaże wskazują na remis pomiędzy PiS-em a PO. Poseł Joachim Brudziński nie chciał powiedzieć czy to sukces, czy porażka. - Nie wpadamy w triumfalizm, piłka jeszcze jest w grze - stwierdził parlamentarzysta.
O północy zacznie obowiązywać cisza wyborcza. Prowadzenie kampanii oraz podawanie wyników sondaży będzie zabronione.
Wybory odbędą się w niedzielę. Lokale będą czynne od 7 do 21.
- Różnica między partią ludową a socjalistami jest bardzo mała. Oznacza to, że PiS będzie odgrywało kluczową rolę w budowaniu kształtu komisji, a przede wszystkim w powołaniu jej przedstawiciela - przekonywał Gróbarczyk.
Ostatnie sondaże wskazują na remis pomiędzy PiS-em a PO. Poseł Joachim Brudziński nie chciał powiedzieć czy to sukces, czy porażka. - Nie wpadamy w triumfalizm, piłka jeszcze jest w grze - stwierdził parlamentarzysta.
O północy zacznie obowiązywać cisza wyborcza. Prowadzenie kampanii oraz podawanie wyników sondaży będzie zabronione.
Wybory odbędą się w niedzielę. Lokale będą czynne od 7 do 21.