Radio Szczecin
![Twój Ruch w Szczecinie nadal działa - tak w "Rozmowach pod krawatem" zapewnił szef okręgowych struktur partii. Fot. Jarosław Gowin [Radio Szczecin]](serwis_informacyjny/pliki/2014/2014-12-30_1419929771.jpg)
Twój Ruch w Szczecinie nadal działa - tak w "Rozmowach pod krawatem" zapewnił szef okręgowych struktur partii. Fot. Jarosław Gowin [Radio Szczecin]
Twój Ruch w Szczecinie nadal działa - tak w "Rozmowach pod krawatem" zapewnił szef okręgowych struktur partii. Jednocześnie Marcin Sampławski przyznał, że sytuacja ugrupowania nigdy nie była tak trudna.
Jego zdaniem zmiany są potrzebne zarówno w regionie, jak i całym kraju.
- Mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze, że będziemy szli do przodu. Osiągnęliśmy już maksymalne dno, jakie można osiągnąć i mam nadzieję, że teraz będziemy się odbijać - powiedział Sampławski.
Dodał, że w Szczecinie do Twojego Ruchu należy około 60 osób. Ocenił, że 80 proc. z nich to aktywni członkowie.
Przed listopadowymi wyborami komisje odmówiły rejestracji list Twojego Ruchu do szczecińskiej rady miasta i sejmiku województwa w większości okręgów. To dlatego, że wśród wymaganych podpisów poparcia znalazły się dwa należące do zmarłych osób. W przypadku ponad 200 innych były wątpliwości, czy nie są podrobione. Postępowanie wyjaśniające prowadzi prokuratura.
Sampławski zapowiedział kontrolę w tej sprawie, ale jak przyznał we wtorek na naszej antenie, dotąd niczego nie udało mu się ustalić, bo nie miał możliwości przejrzenia list.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- Mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze, że będziemy szli do przodu. Osiągnęliśmy już maksymalne dno, jakie można osiągnąć i mam nadzieję, że teraz będziemy się odbijać - powiedział Sampławski.
Dodał, że w Szczecinie do Twojego Ruchu należy około 60 osób. Ocenił, że 80 proc. z nich to aktywni członkowie.
Przed listopadowymi wyborami komisje odmówiły rejestracji list Twojego Ruchu do szczecińskiej rady miasta i sejmiku województwa w większości okręgów. To dlatego, że wśród wymaganych podpisów poparcia znalazły się dwa należące do zmarłych osób. W przypadku ponad 200 innych były wątpliwości, czy nie są podrobione. Postępowanie wyjaśniające prowadzi prokuratura.
Sampławski zapowiedział kontrolę w tej sprawie, ale jak przyznał we wtorek na naszej antenie, dotąd niczego nie udało mu się ustalić, bo nie miał możliwości przejrzenia list.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
