Wszystko wynika z czasów kiedy miasto zaczęło ubiegać się o dofinansowanie unijne.
Urzędnicy ograniczyli projekt do niezbędnego minimum, aby zwiększyć szanse na otrzymanie dotacji, mówi zastępca prezydenta Szczecina, Bogdan Jaroszewicz.

- Projekt Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju był długo projektem zagrożonym i nie byliśmy pewni czy zostanie zrealizowany - wyjaśnia Jaroszewicz.

Urzędnicy przygotowują się już do budowy pętli autobusowej, która stanie przy końcowym przystanku szybkiego tramwaju, mówi Agnieszka Belina z Wydziału Inwestycji Miejskich w magistracie.

- Opracowana jest dokumentacja i przygotowywane są wszystkie wymagane decyzje, pozwolenia i uzgodnienia - zapewnia Belina.

Zanim pętla powstanie, pasażerowie autobusów do szybkiego tramwaju będą musieli się przesiadać przy węźle autobusowo - tramwajowym przy ul. Batalionów Chłopskich

Prace przy budowie linii zakończą się w wakacje. Ich koszt to 160 milionów złotych.