Misiło przyznał, że problem ze służbą zdrowia i tym, że w kraju jest za mało pielęgniarek uświadomił sobie dopiero, gdy żoną czekał wiele godzin na badanie w stargardzkim szpitalu.

- Braki kadrowe w szpitalach są przerażające. Dopiero wtedy dotknęło mnie to osobiście. Trzeba coś z tym zrobić, skoro pielęgniarki już wyjeżdżają i jest ich coraz mniej. Nie będziemy przytulać górników czy też rolników, no bo oni sobie poradzą. My bez pielęgniarek sobie nie poradzimy - mówi Misiło.

W czwartek lider Nowoczesnej Ryszard Petru, mówił, że pielęgniarki jak najszybciej powinny dostać podwyżki.

Petru podpisał deklarację koalicji na rzecz kampanii społecznej "Ostry dyżur". W ramach akcji Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zbierane są podpisy pod petycją zawierającą apel do rządu i parlamentarzystów. Chodzi o "podjęcie natychmiastowych działań w celu opracowania i wdrożenia programu zabezpieczenia społeczeństwa w świadczenia realizowane przez pielęgniarki i położne".

Po podpisaniu deklaracji lider Nowoczesnej nie wskazał źródła finansowania działań na rzecz pielęgniarek.

Podpisy będą zbierane do listopada, a następnie zostaną przekazane rządowi.

Posłuchaj całej "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.