10-procentową stawkę PIT dla najuboższych obiecała w sobotę premier Ewa Kopacz na konwencji programowej Platformy Obywatelską. Politycy PO na niedzielnej konferencji prasowej pytani o szczegóły nie wiedzieli jednak kim są najubożsi, czyli kogo będzie dotyczyć ta stawka.
- Taki jest plan. Co do szczegółów, pracują nad tym eksperci. Nie jest to takie łatwe, żeby to wszystko zbilansować. Nie jestem autorem ani współautorem tej części. Tę część przygotowuje minister Szczurek i pan komisarz Lewandowski - powiedział Rosati.
W programie PO znajduję się też likwidacja umów śmieciowych, składek na ZUS i NFZ, podniesienie płacy minimalnej do 12 złotych za godzinę oraz nawet 4 tysiące złotych dla rozpoczynających pracę. Dziennikarze pytali dlaczego takie zmiany dopiero po 8 latach rządów.
- Wcześniej nie było to możliwe ze względu na nieoczekiwane zdarzenia w postaci serii kryzysów gospodarczych, finansowych i kryzysu zadłużenia - odpowiadał Dariusz Rosati.
Platforma dodaje za to, że mimo niesprzyjających warunków ekonomicznych udało się np. wydłużyć urlop rodzicielski czy wprowadzić darmowe podręczniki w szkołach.
Europoseł Dariusz Rosati tłumaczy, że szczegóły założeń ekonomicznych programu Platformy są w trakcie opracowywania.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Kopacz, Kopacz... to GRABARZ PO!
To już przynajmniej Obrycki mógł powiedzieć o produkcji gazowców w stoczni Gryfia
żenujące. Kopacz nakłamała że PIT będzie wynosił 10%. Potem okazało się że od 10% do 39,5% ale wprowadzą to "wtedy gdy sytuacja budżetu na to pozwoli". (Vincent Rostowski w WSI24 to przyznał). A teraz okazuje się że nasi reprezentanci partii miłości nawet tego nie pojęli
MACIE NAS ZA KOMPLETNYCH IDIOTÓW ?!