Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Ogień w budynku w Trassenheide, w którym miało zamieszkać 15 uciekinierów z Bliskiego Wschodu, pojawił się w niedzielę nad ranem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Ogień w budynku w Trassenheide, w którym miało zamieszkać 15 uciekinierów z Bliskiego Wschodu, pojawił się w niedzielę nad ranem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
To było podpalenie. Takie są wstępne ustalenia w śledztwie dotyczącym pożaru domu w niemieckim Trassenheide. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
To było podpalenie. Takie są wstępne ustalenia w śledztwie dotyczącym pożaru domu w niemieckim Trassenheide. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Ogień w budynku w Trassenheide, w którym miało zamieszkać 15 uciekinierów z Bliskiego Wschodu, pojawił się w niedzielę nad ranem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Ogień w budynku w Trassenheide, w którym miało zamieszkać 15 uciekinierów z Bliskiego Wschodu, pojawił się w niedzielę nad ranem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Trassenheide. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Trassenheide. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
To było podpalenie. Takie są wstępne ustalenia w śledztwie dotyczącym pożaru domu w niemieckim Trassenheide. Ogień w budynku, w którym miało zamieszkać 15 uciekinierów z Bliskiego Wschodu, pojawił się w niedzielę nad ranem.
Kim był podpalacz lub podpalacze? Nicole Buchfink, z którą rozmawialiśmy w komisariacie w Neubrandenburgu, na to pytanie nie odpowiada, ale zapewnia, że: - Szukamy sprawców za pomocą listów gończych. Powołaliśmy specjalną grupę śledczą oraz prosimy mieszkańców o wszelkie poszlaki - mówi Buchfink.

Mieszkańców Trassenheide pożar nie zdziwił. Nastroje w stosunku do obcokrajowców w tym regionie są dalekie od przyjaznych.

- Paryż był tuż przed. Być może jest to odpowiedź naszej społeczności. Ojczyzna powinna dbać w pierwszej kolejności o własnych obywateli, a potem organizować takie akcje - mówi jedna z mieszkanek.

Trzeba dodać, że mieszkańcy tej małej niemieckiej miejscowości, oddalonej o 36 kilometrów od Świnoujścia, o planach umieszczenia uchodźców w sąsiedztwie dowiedzieli się w miniony czwartek. Trzy dni później z domu, gdzie miało zamieszkać 15 osób z Bliskiego Wschodu, zostało pogorzelisko.

W pożarze nikt nie ucierpiał, ale dom w tej chwili nie nadaje się do zamieszkania. Wszystko wskazuje na to, że niemieccy samorządowcy będą musieli znaleźć inną lokalizację dla uchodźców.
Relacja Jakuba Paducha.
Realizacja: Piotr Rakowski [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty