Wacław Micewski ogłosił przetarg na przejęcie zobowiązań Ostrowic wartych blisko 24 miliony złotych.
Ostrowice to jedna z najbardziej zadłużonych gmin w Polsce. Wójt przez lata zaciągał kredyty na remonty dróg czy budowę kanalizacji - w budżecie zabrakło pieniędzy na spłatę zobowiązań.
Teraz termin spłaty 24 milionów mija z końcem grudnia. Wójt Wacław Micewski czeka do połowy miesiąca na chętnych, którzy kupią długi gminy i zaoferują niższe raty kredytu oraz termin spłaty wydłużą do czerwca przyszłego roku.
- Po to ogłasza się przetarg, żeby uzyskać lepsze warunki niż gdyby się nic nie zrobiło - mówi Micewski.
Wójt liczy bowiem, że do czerwca tego roku nowy rząd udzieli mu pożyczki ze Skarbu Państwa na jeszcze lepszych warunkach spłaty. Dodatkowo na terenie Ostrowic zagraniczny inwestor postawi farmę wiatrową, co przyniesie nowe wpływy do budżetu. Pewności na taki rozwój sytuacji jednak nie ma. - Za to pewne jest, że ten kto wygra przetarg i przejmie zobowiązania, warunki spłaty zaoferuje lepsze, ale ostateczna suma do oddania będzie większa niż obecnie - mówi doktor ekonomii Jarosław Korpysa.
- To jest tzw. rolowanie długu. Ja dziś wyłożę 24 miliony zł a za jakiś czas dostanę około 27 mln złotych - tłumaczy Korpysa.
Wójt Micewski zapewnia, że do gminy wpłynęły już pierwsze zapytania w sprawie przetargu na kupno długów.
Kilka miesięcy temu ówczesny zachodniopomorski wojewoda Marek Tałasiewicz wszczął procedurę likwidacji gminy Ostrowice. Wysłaliśmy pytanie do Kancelarii Premiera z zapytaniem, na jakim etapie jest procedura i czekamy na odpowiedź.