Kompozytorem, autorem tekstu i wykonawcą jest Olek Różanek. "Wieści z kresów sił" to jego pierwszy numer wydany pod nowym pseudonimem.

- Chciałem mieć jakiś fajny pseudonim. Próbowałem już m.in. z "Feng Szują". Także ludzie nadawali mi różne przezwiska, np. "ty świnio" - żartuje Różanek. - W końcu wyklarował się we mnie ten "Nordyk".

Jak dodał, historię Karskiego poznał już około 10 lat temu. Na przełomie listopada i grudnia reżyser słuchowiska Krzysztof Czeczot przesłał mu kilka odcinków. Pierwsze muzyczne dzieło, jakie stworzył do "Jana Karskiego" nie zyskało poklasku.

- Zrobiłem pierwszy utwór, któremu poświęciłem dużo czasu i który został odrzucony. Ale nie żałuję tego, bo potem usiadłem i w jedną noc zrobiłem rzecz właściwą - mówił w Radiu Szczecin.

Jan Karski w czasie II wojny światowej przedostał się do warszawskiego getta. Był świadkiem holocaustu. Mimo spotkań z wieloma politykami, w tym z prezydentem Stanów Zjednoczonych, jego apele o pomoc nie przyniosły skutku, bo nikt nie wierzył w jego doniesienia.

Opowiadającego o nim radiowego serialu można słuchać na naszej antenie od poniedziałku do piątku po godz. 9 i 14.

Praca nad produkcją zaczęła się wiosną 2015 roku i trwała sześć miesięcy. Słuchowisko na zlecenie Radia Szczecin wyreżyserował Krzysztof Czeczot. Kilkugodzinna opowieść, podzielona na 13 odcinków, przedstawia najważniejsze wydarzenia z życia Karskiego.

To trzecia tak duża produkcja Radia Szczecin. Reżyser Krzysztof Czeczot wcześniej zrealizował reportaż wojenny "Błękitna pustynia" Rafała Molendy i adaptację historycznej powieści Leopolda Tyrmanda "Filip".