W poniedziałek były szef PO Donald Tusk, jako przewodniczący Rady Europejskiej, mówił o "przesadnych epitetach i wzajemnej propagandzie" w debacie o Polsce. Czy zdaniem Magdaleny Kochan kierował te słowa również do PO?

Zdaniem posłanki opozycyjnej, gdy jej partia przez osiem lat rządziła Polską, byliśmy w Europie "podziwiani" za stabilny rozwój. Wystarczyły dwa miesiące, aby ten pozytywny obraz zburzyć i wszcząć wstydliwą procedurę badania praworządności - stwierdziła Magdalena Kochan. Jej zdaniem, gdy Donald Tusk mówi o propagandzie z obu stron sportu, to tonuje głosy płynące z Unii.

- Z drugiej strony nie padłyby te słowa, gdyby dzisiejsze zachowanie rządzących nie budziło tak dalekich kontrowersji. Co tam kontrowersji, sprzeciwu. Nie mam poczucia, że krytykujemy nadmiernie albo z naddatkiem wobec tego co się dzieje - mówi Kochan.

Donald Tusk w poniedziałek mówił też, że obniżenie ratingu Polski było "niesprawiedliwe". - Jak każdemu zależy mi na dobrym wizerunku kraju, ale nie dzieje się to bez przyczyny - tłumaczyła Kochan i podkreślała, że przez osiem lat rządów PO nikt w Europie źle nie mówił o Polsce.

Posłuchaj wszystkich audycji "Rozmowy pod krawatem".