W rywalizacji o fotel przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej pokonał byłego wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha. W głosowaniu Czarzasty otrzymał 428 głosów, a jego rywal - 305.

Jak powiedział tuż po wyborze Włodzimierz Czarzasty, Sojusz to jedyna partia, która łączy w sobie i sprawy socjalne i idee.

- Jest jedna partia w Polsce, która uważa, że 500 złotych na każde dziecko to jest ważna sprawa, że trzeba podwyższać najniższe wynagrodzenia, że trzeba wprowadzić trzeci próg podatkowy dla najbogatszych. Ale jednocześnie - i dlatego mówię, że jest to jedna partia - uważa, że ważny jest ład konstytucyjny, Europa i państwo świeckie. Tą partią jest Sojusz Lewicy Demokratycznej - przemawiał Czarzasty.

Czarzastemu pogratulował dotychczasowy szef SLD. Leszek Miller przyznał, że czas na zmiany.

- SLD zmienia przewodniczącego. Sojusz sam się musi zmieniać, ale SLD zostaje znaną w Polsce i na świecie marką - mówił Miller.

Nowy szef SLD zaprosił do objęcia funkcji wiceprzewodniczących partii: swego kontrkandydata Jerzego Wenderlicha, byłego premiera Leszka Millera oraz sekretarza generalnego partii Krzysztofa Gawkowskiego.

Czarzasty to szef mazowieckich struktur SLD oraz - od wielu lat - przewodniczący Zarządu Głównego Stowarzyszenia "Ordynacka", skupiającego byłych działaczy Zrzeszenia Studentów Polskich. W latach 2000-2004 był sekretarzem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wcześniej działał m.in. w ZSP i PZPR.


Materiał: TVN24/x-news