Do przerwy po bramce Igora Sobalczyka popularne kocury prowadziły 1:0. Rezultat sobotniego starcia ustalił na początku drugiej połowy kapitalnym strzałem z rzutu wolnego Mariusz Milewski. Zero-czwórka grała bardzo ambitnie ale nie udało się zmienić niekorzystnego wyniku.

Najaktywniejszym graczem portowców był Michał Kubik, który swoje 26 urodziny chciał uczcić zdobytym golem, ale mimo starań nie trafił do siatki.

- Próbowałem i może nie miałem sytuacji, ale chciałem strzelić. Oddawałem strzały z dystansu, ale się nie udało. Na takim poziomie finałowego meczu, jeżeli nie strzela się bardzo klarownych sytuacji, no to nie można mówić o wygranej. Gatta tak naprawdę oddała i wykorzystała dwa strzały przez cały mecz. Grała w stylu rzucam na Krawczyka i jak widać ta taktyka się sprawdziła - mówi Kubik.

W rywalizacji play-off do trzech zwycięstw Pogoń 04 przegrywa z Gattą 0:2. Kolejny mecz futsalistów o Mistrzostwo Polski odbędzie się za tydzień w Zduńskiej Woli.

Pogoń 04 Szczecin - FT Gatta Active Zduńska Wola 0:2 (0:1)
0:1 Sobalczyk 10 min
0:2 Milewski 22min

Stan rywalizacji (do 3 wygranych): 0:2.