Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Premier Beata Szydło. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Premier Beata Szydło. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Premier Beata Szydło. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Premier Beata Szydło. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Raport z rządów koalicji PO-PSL przedstawiło w środę w Sejmie Prawo i Sprawiedliwość. Premier Beata Szydło skupiła się na dwóch wydarzeniach, jej ministrowie na swoich resortach.
- Pierwszy - tragiczny: katastrofa smoleńska. Uznano, że nikt nie jest winny. Nikt za nic nie odpowiada. Zamiast odpowiedzialności była kpina z Polaków, najlepiej wyrażająca się w geście przyznania szlifów generalskich szefowi BOR, który za bezpieczeństwo poległych w katastrofie miał odpowiadać - mówiła Szydło.

Następnie przypomniała aferę podsłuchową. - Pamiętacie, co nam wtedy próbowano powiedzieć: nie ważne jest to, co politycy mówią, ale ważne i naganne jest to, że ktoś to podsłuchał. To tak, jakby nie złodziej był winny, ale ten, co złapał go za rękę - stwierdziła premier.

Beata Szydło zapowiedziała też powołanie komisji śledczej w sprawie afery Amber Gold.

Szef resortu finansów Paweł Szałamacha mówił m.in. o spadku wpływów podatkowych i wzroście szarej strefy. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślał, że w Polsce budowano najdroższe autostrady w Europie. Gdy o tym mówił, posłowie PO gwałtownie protestowali, co chwilę zwracają się z prośbą o ogłoszenie przerwy.

Kolejni ministrowie rządu PiS bardzo ostro ocenili poprzedników. Nie brakowało też rekwizytów. Andrzej Adamczyk pokazał rulon papieru: czterometrowy wydruk z plotera. Jak mówił, z listą roszczeń, jakie do polskiego rządu mają firmy budowlane. - Tych roszczeń złożono na kwotę ponad 10 mld złotych - powiedział Adamczyk.

Pazerność, rozrzutność i niegospodarność - to zarzuty Dawida Jackiewicza, ministra skarbu. - Chcę powiedzieć o złotym mercedesie, którego zażyczył sobie prezes jednej ze spółek. Do tego płacenie kartami służbowymi za usługi rekreacyjne, kosmetyczkę, fryzjera czy zakupy prywatne.

Minister rozwoju Mateusz Morawiecki ironicznie mówił o "poklepywaniu po plecach i uśmiechach", czyli dotychczasowych relacjach z Unią Europejską. - Jednym z największych elementów porażki ostatnich ośmiu lat było to, że naszym towarem eksportowym byli Polacy, których tak wielu wyjechało z kraju - stwierdził Morawiecki.

Szef służb Mariusz Kamiński mówił m.in. o podsłuchiwaniu dziennikarzy czy inwigilacji uczestników demonstracji ówczesnej opozycji. Wspomniał też o śledztwie smoleńskim. - Po katastrofie w Smoleńsku ABW nie podjęła żadnych działań operacyjnych, których celem byłoby ustalenie przyczyn i okoliczności tragedii - poinformował minister Kamiński.

Beata Kempa z Kancelarii Premiera mówiła o 16 milionach jakich brakuje w budżecie oraz o nadużyciach w przyznawaniu nagród pracownikom. - Tsunami niegospodarności, marnotrawstwa i lekceważenia nie ominęło Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - stwierdziła.

- Panowała lekkomyślność, dowolność działań i swoista radosna twórczość w zakresie polityki kulturalnej państwa. Swobodnie realizowane były interesy różnych grup i środowisk - powiedział minister kultury Piotr Gliński.

Szef resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk mówił, że rządy koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zlikwidowały przemysł stoczniowy w Polsce. Jak dodał, ustawa kompensacyjna przyjęta przez PO-PSL doprowadziła do likwidacji dziewięciu tysięcy miejsc pracy w polskich stoczniach, w tym w Stoczni Szczecińskiej.

- W 2008 roku jedną decyzją Platformy przekreślono dorobek produkcji rzędu 653 statków, które powstały w tej stoczni. Zrobiono to bardzo konsekwentnie doprowadzając do sytuacji, że w 2014 roku nie zamówiono do produkcji żadnego statku - wyliczał.

Gróbarczyk zwrócił uwagę, że rząd PO-PSL nawet nie odwołał się od decyzji Komisji Europejskiej w sprawie likwidacji polskich stoczni. Efektem było zmuszenie wykwalifikowanych stoczniowców do emigracji zarobkowej. - Byłym pracownikom tego zakładu, wysoko wykwalifikowanym specjalistom, zaproponowano m.in. przekwalifikowanie do zawodu manikiurzysty lub dofinansowanie do otwarcia zakładu pielęgnacji zwierząt domowych - powiedział minister.

W wystąpieniu oceniającym poprzednią koalicję Gróbarczyk zaznaczył też, że po tych rządach żegluga śródlądowa w Polsce przestała istnieć.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski mówił, że w czasach koalicji PO-PSL podjęto wiele błędnych decyzji, które osłabiły pozycję Polski. Jak stwierdził, skupiono się na kwestiach wizerunkowych, a nie na obronie interesów kraju. Jako przykład pokazał bączka, który był gadżetem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

- Pytałem czy coś udało się zrealizować? Bączka. To miał być gadżet promujący polską prezydencję, polską innowacyjność, polską technikę. Niestety nie działał. Ołówek ekologiczny. Myśl techniczna, ale z logo. Pięć strzałek do góry, kolorowych. Wiecie za ile? 94 tysiące złotych. Za te strzałki - mówił szef polskiego MSZ.

Minister edukacji Anna Zalewska skrytykowała natomiast sposób wydawania unijnych pieniędzy na kształcenie nauczycieli. - Koszt kształcenia jednego słuchacza w trzysemestralnych studiach podyplomowych wynosił np. od 4963 złotych w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości w Łomży do 33 tysięcy w Zachodniopomorskiej Szkole Biznesu w Szczecinie. Siedmiokrotna różnica w cenie za taką samą usługę edukacyjną - powiedziała Zalewska.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł wyliczał, że po rządach PO-PSL szpitale w Polsce są zadłużone na 14 mld złotych. Skrytykował też pomysł komercjalizacji służby zdrowia. Dodał, że szpitale, które poszły tą droga radzą sobie gorzej od państwowych placówek.

- Mimo wielkiego planu komercjalizacji służby zdrowia podjętego przez rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, nie udało się powstrzymać dalszego zadłużania placówek, a rzeczywistość pokazuje, że przekształcone w spółki szpitale wcale nie radzą sobie lepiej od samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej - stwierdził szef resortu zdrowia.

Konstanty Radziwiłł zwrócił też uwagę, że w szpitalach skomercjalizowanych pojawia się segregacja pacjentów na bardziej i mniej opłacalnych.

Minister środowiska Jan Szyszko stwierdził, że w Polsce nie powstają autostrady, ponieważ ich budowę blokują złe przepisy dotyczące ekologii. Tak miało się stać z budową drogi S19, która miała przebiegać w Polsce wschodniej i tak ma być z drogą S3, którą na południu kraju mają blokować obszary Natura 2000, tymczasem w Niemczech powstała równoległa autostrada.

- Trasa S3 powstała? Też jeszcze nie. Też przez Naturę 2000. A gdzie powstała i łączy Skandynawię z Bałkanami i z Azją Mniejszą? Po zachodniej stronie Odry już jest autostrada. A my zastanawiamy się czy będzie się nam opłacało w tej chwili ją budować. A więc ktoś przejął ten cały ruch, czyli też i pieniądze - powiedział Szyszko.

Głos zabrał także minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro stwierdził, że poprzednie rządy załatwiły sobie amnestię zmniejszając okres przedawnienia niektórych przestępstw o pięć lat.

- Mianowicie o swoistej amnestii, jaką wprowadziliście dla siebie, dla swoich najbliższych współpracowników za te liczne nadużycia, które tu dzisiaj były wymieniane. Sprawy, w których też toczą się postępowania karne i będą prowadzone, skracając okres przedawnienia o pięć lat. Skrycie, po cichu. Myślę, że mafijni przestępcy, przedstawiciele też mafii pruszkowskiej strzelali korkami z szampanów, kiedy te rozwiązania zostały wprowadzone - powiedział Ziobro.

Szef MON Antoni Macierewicz mówił, że rząd Platformy Obywatelskiej i PSL zapłacił prowizję pośrednikowi, który miał załatwić sprzedaż Stoczni Szczecińskiej, katarskiemu inwestorowi.

- Z kasy przedsiębiorstwa Bumar wypłacono 13 milionów dolarów na nienależne prowizje dla słynnego katarskiego inwestora El Assira. Może niektórzy z państwa o nim słyszeli. Całymi latami oszukiwaliście Polskę, która miała czekać na katarskiego inwestora, a on dostał swoje 13 milionów dolarów i naprawdę nie miał powodu, żeby tutaj przyjeżdżać - mówił Macierewicz.

Do transakcji miało dojść w 2009 roku. Katarski inwestor miał kupić dwie znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej stocznie: w Gdyni i Szczecinie.

Obrady prowadził m.in. szczeciński poseł, wicemarszałek Joachim Brudziński. Po wystąpieniach ministrów zaplanowano debatę.

Posłowie PO bardzo krytycznie oceniają raporty przygotowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Jeszcze przed ogłoszeniem raportu przedstawiciele PiS zapowiadali, że audyt dotyczy przede wszystkim sfery finansowej. Według wyliczeń gabinetu Beaty Szydło, PO zostawiła po sobie zadłużenie publiczne w wysokości ponad 900 miliardów złotych, które wynika m.in. z niedoborów w ściąganiu podatków.
Premier Beata Szydło o katastrofie smoleńskiej...
... i o aferze podsłuchowej
Minister infratsruktury Andrzej Adamczyk pokazał rulon papieru: czterometrowy wydruk z plotera - jak mówił, z listą roszczeń, jakie do polskiego rządu mają firmy budowlane.
Pazerność, rozrzutność i niegospodarność - to zarzuty Dawida Jackiewicza, ministra skarbu.
Minister rozwoju Mateusz Morawiecki ironicznie mówił o "poklepywaniu po plecach i uśmiechach", czyli dotychczasowych relacjach z Unią Europejską.
Szef służb specjalnych Mariusz Kamiński o śledztwie smoleńskim.
- W 2008 roku jedną decyzją Platformy przekreślono dorobek produkcji rzędu 653 statków, które powstały w tej stoczni - mówił minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
- Byłym pracownikom tego zakładu, wysoko wykwalifikowanym specjalistom, zaproponowano m.in. przekwalifikowanie do zawodu manikiurzysty lub dofinansowanie do otwarcia zakładu pielęgnacji zwierząt domowych - powiedział Gróbarczyk.
- Pytałem czy coś udało się zrealizować? Bączka. To miał być gadżet promujący polską prezydencję, polską innowacyjność, polską technikę. Niestety nie działał - mówił minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Minister edukacji Anna Zalewska skrytykowała natomiast sposób wydawania unijnych pieniędzy na kształcenie nauczycieli.
- Mimo wielkiego planu komercjalizacji służby zdrowia podjętego przez rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, nie udało się powstrzymać dalszego zadłużania placówek - mówił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
- Trasa S3 powstała? Też jeszcze nie. Też przez Naturę 2000 - mówił minister środowiska Jan Szyszko.
Głos zabrał także minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Szef MON Antoni Macierewicz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty