Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do Elektrowni Dolna Odra w Nowym Czarnowie pod Gryfinem - informuje CBA na swoim Twitterze.
Piotr Kaczorek z CBA podkreśla, że jest to wstępny etap śledztwa w sprawie i póki co nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. W tej chwili nie wiadomo też, jakie mogą być straty firmy.
- Agenci CBA zabezpieczają dziś nośniki danych i dokumentację stanowiącą dowody w sprawie. Cała sprawa dotyczy tzw. korupcji menadżerskiej i przyjmowania korzyści w zamian za ustalanie sposobu wyłonienia wykonawcy, realizacji procedur jego wyłonienia, nadzór nad przebiegiem i końcowy odbiór robót. To trochę coś innego niż ustawianie przetargów, bo tu wchodzą w rachubę różnego rodzaju postępowania - tłumaczy Kaczorek.
Na remonty i inwestycje rocznie w elektrowni Dolna Odra wydaje się około 70 milionów złotych, a w latach 2007-2013 było to 700 milionów. Jak informuje CBA, postępowanie dotyczy "czynów w stosunku do mienia wielkiej wielkości".
Jak nam powiedziała rzeczniczka szczecińskiej prokuratury, z uwagi na dobro śledztwa nie udziela żadnych informacji o tej sprawie.
Według Kodeksu Karnego, za korupcję gospodarczą grozi do pięciu lat pozbawienia wolności, jeśli szkoda majątkowa jest "znaczna" - do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Jak ustaliliśmy, Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi ślecztwo od 8 kwietnia tego roku. Prokurator nie ujawnia, w jaki sposób zostało zainicjowane, czyli czy np. wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Agenci CBA zabezpieczają dziś nośniki danych i dokumentację stanowiącą dowody w sprawie. Cała sprawa dotyczy tzw. korupcji menadżerskiej i przyjmowania korzyści w zamian za ustalanie sposobu wyłonienia wykonawcy, realizacji procedur jego wyłonienia, nadzór nad przebiegiem i końcowy odbiór robót. To trochę coś innego niż ustawianie przetargów, bo tu wchodzą w rachubę różnego rodzaju postępowania - tłumaczy Kaczorek.
Na remonty i inwestycje rocznie w elektrowni Dolna Odra wydaje się około 70 milionów złotych, a w latach 2007-2013 było to 700 milionów. Jak informuje CBA, postępowanie dotyczy "czynów w stosunku do mienia wielkiej wielkości".
Jak nam powiedziała rzeczniczka szczecińskiej prokuratury, z uwagi na dobro śledztwa nie udziela żadnych informacji o tej sprawie.
Według Kodeksu Karnego, za korupcję gospodarczą grozi do pięciu lat pozbawienia wolności, jeśli szkoda majątkowa jest "znaczna" - do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Jak ustaliliśmy, Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi ślecztwo od 8 kwietnia tego roku. Prokurator nie ujawnia, w jaki sposób zostało zainicjowane, czyli czy np. wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.