Spadochroniarze spadali około dziesięciu minut - mówi Irena Paczek-Krawczak, wicemistrzyni Europy w skokach ze spadochronem.

- Są przygotowania, wcześniej jest odprawa z instruktorem, który jest zawsze na ziemi. On mówi jaki jest kierunek wiatru, w jakiej kolejności wyskakujemy, tak żebyśmy lądowali po kolei a nie wszyscy na raz. Najfajniejsza jest atmosfera i ludzie. Tu są piękne widoki. Dziś było ślicznie, bardzo dobra widoczność - mówi Paczek-Krawczak.

Robert Krawczak jest Mistrzem Polski w spadochronowej celności lądowania, ma za sobą 1400 skoków. Jak przekonuje - tego może spróbować każdy.

- Jeżeli ktoś chcę wyskoczyć w tandemie, to można przyjść normalnie z ulicy i skoczyć. To jest kwestia krótkiego szkolenia. Instruktor bierze człowieka pod opiekę, dwuosobowy spadochron i się skacze. Wyskakiwaliśmy po kolei, w dwóch najściach po pięć osób - tłumaczy Krawczak.

Skoczkowie wyskoczyli z samolotu na wysokości 1200 metrów.

- Bardzo fajne miejsce do skakania. Przepięknie widać filharmonię, z powietrza jest niesamowita. Jest chyba najbardziej wyróżniającym się budynkiem, tak jakby świeciła - opisuje Mistrz Polski w spadochronowej celności lądowania.

Atrakcje podziwiało kilkudziesięciu mieszkańców.

- Bardzo ładnie i kolorowo. Byliśmy pod wrażeniem jak spadochroniarze sterują i ładnie lądują na plaży - mówił jeden z widzów.

Dni Ulicy Zbożowej to impreza organizowana po raz drugi . Jeszcze w niedzielę wieczorem na scenie na Łasztowni wystąpi między innymi zespół OHO! KOKO.