Instytut Pamięci Narodowej i Centralne Biuro Antykorupcyjne są wykorzystywane do walki politycznej i dlatego powinny być zlikwidowane - mówił w "Rozmowach pod krawatem" Stanisław Gawłowski.
Stanisław Gawłowski w audycji Radia Szczecin odniósł się do zapowiedzianej przez lidera PO Grzegorza Schetynę likwidację CBA i IPN po dojściu Platformy do władzy. Jak mówił Instytut Pamięci Narodowej jest narzędziem w walce politycznej z oponentami PiS.
- Od lat szachuje ludzi teczkami. Jestem przekonany, że młodych ludzi - 27 lat po przełomie - już to nie interesuje, ale starszych Polaków te teczki wciąż dzielą - stwierdził szef zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej.
Gawłowski dodał, że CBA służy podobnym celom: PiS zmieniło kadry i ściga polityków PO.
- CBA zostało wynaturzone, bo po raz kolejny politycy zostali delegowani do kierowania instytucją. W 15 urzędach marszałkowskich szuka się haków na Platformę. Na Podkarpaciu agenci nie kontrolują bieżącej działalności, tylko skoncentrowali się na latach, gdy władzę miała tam PO - dodał Gawłowski.
Posłuchaj rozmowy ze Stanisławem Gawłowskim
- Od lat szachuje ludzi teczkami. Jestem przekonany, że młodych ludzi - 27 lat po przełomie - już to nie interesuje, ale starszych Polaków te teczki wciąż dzielą - stwierdził szef zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej.
Gawłowski dodał, że CBA służy podobnym celom: PiS zmieniło kadry i ściga polityków PO.
- CBA zostało wynaturzone, bo po raz kolejny politycy zostali delegowani do kierowania instytucją. W 15 urzędach marszałkowskich szuka się haków na Platformę. Na Podkarpaciu agenci nie kontrolują bieżącej działalności, tylko skoncentrowali się na latach, gdy władzę miała tam PO - dodał Gawłowski.
Posłuchaj rozmowy ze Stanisławem Gawłowskim