Właśnie mijają trzy lata od momentu, jak Regionalna Izba Obrachunkowa złożyła zawiadomienie w tej sprawie.

Najpierw zawiadomienie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Gryficach. Tam śledczy umorzyli sprawę, ale RIO odwołała się do prokuratury w Szczecinie. Według urzędników Izby, wójt Rewala miał przekroczyć uprawnienia, czyli zaciągać kredyty bez zabezpieczenia i źle prowadzić księgi rachunkowe gminy. Co prokurator zrobił w tej sprawie? Zgromadził dokumenty i przesłuchał świadków. Zawnioskował też opinie biegłego z zakresu finansów i księgowości, która nie była jednoznaczna i nie pozwoliła zamknąć sprawy. Teraz opinie ma przygotować zespół biegłych.

- Od wyników tej opinii będzie uzależniony dalszy tok postępowania. Długotrwały charakter tego śledztwa jest uzasadniony tym, że jest obszerna dokumentacja źródłowa, głównie związana z finansami gminy - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.

Bliźniaczo podobne śledztwo w sprawie gminy Ostrowice Prokuratura Okręgowa w Koszalinie zakończyła w dwa lata. Ostatecznie zarzuty usłyszeli wójt oraz skarbnik gminy. Rewal ma około 150 milionów złotych długu. Pieniądze były przeznaczone na budowę m.in. kolejki wąskotorowej oraz drogi do Niechorza.

O długi Rewala w imieniu banków i parabanków od kilku lat upomina się komornik. Z uwagi na fatalny stan finansów o odwołanie wójta i zastąpienie go komisarzem wnioskował do premier poprzedni zachodniopomorski wojewoda. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.