Pracownicy Zespołu Elektrowni Dolna Odra pod Gryfinem domagają się inwestycji. W poniedziałek w tej sprawie przyjechał do Szczecina wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej. Pracownicy przedstawili swoje postulaty, które zobowiązują PGE do budowy nowego bloku energetycznego w Dolnej Odrze.
- Porozumienie, takie jak podpisane rok temu w sprawie modernizacji elektrowni Pomorzany. I to stało się ciałem - mówi jeden z pracowników Dolnej Odry. - Wszystko jest w sferze przyszłościowych realizacji. Natomiast my oczekujemy już konkretów, ponieważ nie ma czasu na przedłużanie sytuacji - tłumaczy inna pracowniczka.
Jak dodają pracownicy, w 2020 roku zakończy się eksploatacja dwóch bloków energetycznych w Dolnej Odrze. Według załogi, brak inwestycji w tym przypadku oznacza m.in. zwolnienia pracowników i marginalizację zakładu w Grupie.
Budowę nowego bloku szacuje się na 3,5 miliarda złotych. Wiceprezes PGE Ryszard Wasiłek tłumaczył podczas poniedziałkowego spotkania, że obecnie trwają analizy finansowo-techniczne dotyczące inwestycji. Konkrety mają być znane najpóźniej jesienią przyszłego roku.
- Bardzo poważnie przymierzamy się do tego, żeby taki blok powstał i różnice w sprawie inwestycji są niewielkie. Natomiast jest to tylko techniczna sprawa związana z formalnym parafowaniem porozumienia, więc nie widzę powodów do tego, żeby było inaczej - wyjaśniał Wasiłek.
Treść porozumienia opracowują - za zamkniętymi drzwiami - pracownicy Dolnej Odry razem z wiceprezesem PGE. Jak poinformowali nas w poniedziałek po południu pracownicy ZEDO, wstępna treść porozumienia w sprawie inwestycji w Zespole Elektrowni Dolna Odra jest gotowa. We wtorek odbędzie się dalsza część rozmów między stronami. Podpisy mają być złożone po Nowym Roku.