Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Joachim Brudziński. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Joachim Brudziński. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Słowa o ludziach "po jakichś używkach" nie były skierowane bezpośrednio do posła Platformy Obywatelskiej Sławomira Nitrasa - mówi wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości w ubiegłym tygodniu w "Rozmowach pod krawatem" mówił, że rząd nie abdykuje przed "awanturującymi się, nie powiem pod wpływem jakich używek, ludźmi". Zapytaliśmy wtedy posła, kogo ma na myśli?

- Tych wszystkich posłów, którzy uniemożliwiali wyjście marszałkowi Kuchcińskiemu z jego gabinetu, pani premier Beacie Szydło z polskiego Sejmu - mówił wicemarszałek.

Dzisiaj Brudziński podkreśla, że nie miał tu na myśli posła Sławomira Nitrasa. - Nigdy nie stwierdziłem, żeby którykolwiek poseł z imienia i nazwiska był pod wpływem jakichkolwiek używek, nie mając ku temu stuprocentowej wiedzy - zaznacza polityk.

W emitowanym w niedzielę filmie "Pucz" znalazł się fragment nagrania z telefonu posła PO, w którym poseł PiS Krzysztof Zaremba mówi do Nitrasa: "Nitras, powiedz mi kochany, na czym ty dzisiaj jedziesz?".

Jak mówi Brudziński, jest mu przykro, że o posłach ze Szczecina nie mówi się w kontekście pracy dla regionu, a słyszymy o "specyficznych uprzejmościach, złośliwościach i inwektywach".

Sławomir Nitras nie komentuje sprawy.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty