Rękodzieło i produkty regionalne można znaleźć na Jarmarku Szczecińskim, który w poniedziałek rozpoczął się na Jasnych Błoniach. Bierze w nim udział 80 wystawców z całej Polski.
Na stoiskach ustawionych przy ulicy Moniuszki można znaleźć m.in. tureckie chałwy, austriackie sery, staropolskie wędliny, owocowe poncze, żywność regionalną, ale też biżuterię, ubrania czy zabawki.
- Mamy słodycze własnej produkcji, przygotowywane na naturalnych barwnikach i aromatach. Są lizaki w kształcie kotków, piesków czy przypominające postaci z bajek. Są także cukierki o różnych dziwnych smakach, na przykład czekolady z chili czy mleka w tubce - opowiada jeden z wystawców, pan Michał.
- Pogoda dopisała, słońce pięknie świeci. W końcu coś się dzieje i można gdzieś wyjść. Brakuje takich miejsc i imprez. Powinny być organizowane częściej - oceniają szczecinianie.
Jarmark Szczeciński na Jasnych Błoniach odbywa się po raz drugi. Potrwa do 3 maja. Stoiska są czynne od godz. 9.
- Mamy słodycze własnej produkcji, przygotowywane na naturalnych barwnikach i aromatach. Są lizaki w kształcie kotków, piesków czy przypominające postaci z bajek. Są także cukierki o różnych dziwnych smakach, na przykład czekolady z chili czy mleka w tubce - opowiada jeden z wystawców, pan Michał.
- Pogoda dopisała, słońce pięknie świeci. W końcu coś się dzieje i można gdzieś wyjść. Brakuje takich miejsc i imprez. Powinny być organizowane częściej - oceniają szczecinianie.
Jarmark Szczeciński na Jasnych Błoniach odbywa się po raz drugi. Potrwa do 3 maja. Stoiska są czynne od godz. 9.