Konstytucję przyjęto jednak zbyt późno, a Rzeczpospolita była wtedy zbyt słaba żeby ją obronić - dodaje.

- To jest nie tylko jedno z ważniejszych wydarzeń w naszej historii, ale jakby nasz wkład w budowę nowoczesnych państw w skali globalnej. Jeśli się spojrzy na to jako na druga konstytucję w skali świata - po amerykańskiej i pierwszą w Europie, to jednak wystawia nam to bardzo dobre, pozytywne świadectwo. Jako tego kraju, który wprawdzie stojąc nad przepaścią, ale jednak próbował zbudować sobie nowoczesną formę rządów. To, że to się nie udało to nie była w tym momencie nasza wina, bo byliśmy zbyt słabi żeby tę Konstytucję 3 Maja obronić przede wszystkim przed Rosją - tłumaczy Dudek.

Rzeczpospolita stoczyła wojnę w obronie Konstytucji 3 Maja z Rosją w 1792 roku. Konflikt ta zakończył się klęską, a król Stanisław August Poniatowski przystąpił do Targowicy.

- O tym trzeba pamiętać, że Konstytucja 3 Maja była próbą przeprowadzenia reformy państwa w opozycji do przede wszystkim Rosji. Po to żeby zapobiec ostatecznej likwidacji naszej państwowości przez Rosję w końcu XVIII wieku - mówi profesor Antoni Dudek.

Data uchwalenia Konstytucji 3 Maja jest też świętem narodowym Litwy.