Przyjmująca Chemika Malwina Smarzek przyznała, że wygrana nie przyszła łatwo, o czym świadczą wyniki dwóch pierwszych partii niedzielnego pojedynku w Policach.

- Pierwsze dwa sety pokazały, że Budowlane powalczyły. Pokazały dobrą siatkówkę. My może za dużo błędów zrobiłyśmy. Zawsze te pierwsze mecze są nerwowe, takie specyficzne. Też myślę, że na innej hali, inny klimat, trochę stresu. Dobrze, że 3:0. Bardzo się cieszę z tego wyniku, bo było trochę nerwowo. Trzeci set zagrałyśmy tak, jak powinnyśmy grać. Bez prostych błędów, konsekwencje zagrywką. Chyba ten trzeci set najbardziej zapada w pamięć - mówi Smarzek.

Po niedzielnym sukcesie ekipa trenera Jakuba Głuszaka objęła prowadzenie w tabeli rozgrywek. W kolejnym ligowym meczu siatkarki Chemika Police 23 października na wyjeździe spotkają się z zespołem Trefl Proxima Kraków.

Chemik Police - Poli Budowlani Toruń 3:0 (25:21, 25:23, 25:11)

Chemik: Gajgał-Anioł, Bednarek-Kasza, Smarzek, Bełcik, Mędrzyk, Zaroślińska, Krzos (libero) oraz Busa

Poli Budowlani: Ściurka, Jasińska, Lewandowska, Ryznar, Cvetanović, Kavalenka, Nowak (libero) oraz Szczygłowska (libero), Paulava, Janik, Bałucka

MVP: Aleksandra Krzos (Chemik Police).