Według nieoficjalnych informacji, po rekonstrukcji gabinetu miałby zostać powołany wicepremier bez teki, którego zadaniem byłoby rozwiązywanie konfliktów i interwencje w ministerstwach, które zwlekają z podejmowaniem decyzji.

- To są miłe dla mnie spekulacje, ale to są tylko i wyłącznie spekulacje. Naprawdę mam co robić zarówno jako parlamentarzysta, jako osoba odpowiedzialna za struktury partyjne czy jako wicemarszałek - tłumaczy Brudziński.

Wicemarszałek Joachim Brudziński zaznaczył, że jego najważniejszym zadaniem jest wzmocnienie naszego regionu.

- Dla mnie podstawowym i absolutnym priorytetem - w ramach tych możliwości, które dzisiaj posiadam - jest przekonywać ministrów, co konsekwentnie czynimy od dwóch lat, że Pomorze Zachodnie, tak jak mówił śp. prezydent Lech Kaczyński, to polska racja stanu. Silne Pomorze Zachodnie, silne gospodarką - mówi Brudziński.

Wśród kandydatów na ministrów z naszego regionu wymienia się Marka Zagórskiego - podsekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, który mógłby zostać Ministrem Środowiska, czy posła Sylwestra Chruszcza, który miał by trafić do Ministerstwa Obrony Narodowej.