Remont stadionu lekkoatletycznego przy ulicy Litewskiej w Szczecinie został przerwany. Koniec modernizacji planowany jest na maj przyszłego roku.
- Nie da się położyć nawierzchni tartanowej przy temperaturach, jakie panują późną jesienią czy też zimą, która nadejdzie lada dzień - mówi Sadowski.
- MOSRiR ogłosił przetarg w maju, z końcem prac w listopadzie. To chyba można było przewidzieć, że listopad nie jest miesiącem słonecznym - zapytał reporter Radia Szczecin.
- Jeżeli chodzi o pogodę, to nie chcę się wymądrzać, bo teraz zaburzenia atmosferyczne są dosyć duże. Często bywa tak, że na przykład wrzesień jest bardziej sprzyjający jeśli chodzi o pogodę niż lipiec - odparł Sadowski.
Pierwotnie modernizacja stadionu miała zakończyć się w listopadzie. Miasto zawarło z wykonawcą ugodę i mimo że remont przeciągnie się, to wykonawca nie poniesie kary, ale w zamian wykona dodatkowe prace. Jak tłumaczy Dariusz Sadowski, po zerwaniu starej nawierzchni okazało się, że trzeba przygotować podłoże na nowo.
- Podczas zrywania nawierzchni okazało się, że zakres działań będzie nieco większy. Trzeba będzie wykonać więcej prac od zera - dodaje.
Koszt modernizacji stadionu przy ulicy Litewskiej to pięć milionów złotych. 1,5 miliona dało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Miasto zapewnia, że nie ma mowy o zwrocie dotacji.