Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Kornel Morawiecki. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Kornel Morawiecki. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Czy Polska powinna przyjmować uchodźców z ogarniętej wojną Syrii? Temat powrócił po niedawnej wypowiedzi Kornela Morawieckiego.
Rozmawiali o tym także goście niedzielnej "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin. Marszałek senior i ojciec premiera Mateusza Morawieckiego powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że "7 tysięcy [uchodźców - przyp.red.] na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem. Zaproponujmy im naszą kulturę. Powinniśmy z uchodźców czynić "nas".

Tę wypowiedź Marcin Sajniak z partii Wolni i Solidarni, nazywał "niefortunną".

- Moim zdaniem tu jest pewna różnica poglądów pomiędzy premierem Morawieckim, a jego ojcem Kornelem Morawieckim. Według mnie, nie powinniśmy przyjmować żadnej liczby uchodźców, ponieważ to stwarza niebezpieczeństwo dla obywateli danego kraju - powiedział Sajniak.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński zapewniał, że nie zmienia się polityka rządu, który nie zgadza się na przyjmowanie uchodźców.

Dobrzyński zwracał też uwagę, że wypowiedź Morawieckiego seniora ma dwie części.

- Pierwsza część jest o przyjęciu uchodźców, a druga o tym, żeby tym uchodźcom zaproponować nasz styl życia, nasze warunki. Tylko z tym jest mały problem. Z tego, co widzimy na zachodzie Europy ci ludzie absolutnie nie chcą przyjmować naszej kultury i naszych warunków - powiedział Dobrzyński.

Ewa Chmielewska z Zarządu Okręgowego "Porozumienia" dodawała, że większość Polaków nie chce uchodźców, a ich wolę realizuje rząd.

Z kolei senator Platformy Obywatelskiej Tomasz Grodzki tłumaczył, że nie wystarczy pomoc udzielana Syryjczykom w ich kraju. Mówił też, by nie udawać, że nas nie dotyczy problem uchodźców.

Ewa Milczarek z Nowoczesnej twierdziła z kolei, że jeżeli mielibyśmy przyjmować uchodźców - proces ich weryfikacji musiałby być bardziej skrupulatny niż na zachodzie Europy.

- 7 tysięcy osób dobrze zlokalizowanych, nie w jednym miejscu, nie tworzących gett to często rodziny z problemami, z dziećmi, które mają problemy zdrowotne związane z wojną. Uważam, że chociaż na chwilę możemy otworzyć nasze serca i pomóc tym osobom - stwierdziła Milczarek.

W wypowiedzi dla Rzeczpospolitej, Kornel Morawiecki mówił, że przyjmując uchodźców "powinniśmy postawić wymagania, zmusić ich do wysiłku, sami podjąć działania, które „ich" przerobią na „nas".
Wypowiedź Kornela Morawieckiego o uchodźcach Marcin Sajniak z partii Wolni i Solidarni, nazywał "niefortunną".
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński zapewniał, że nie zmienia się polityka rządu, który nie zgadza się na przyjmowanie uchodźców. Dobrzyński zwracał też uwagę, że wypowiedź Morawieckiego seniora ma dwie części.
Ewa Milczarek z Nowoczesnej twierdziła z kolei, że jeżeli mielibyśmy przyjmować uchodźców - proces ich weryfikacji musiałby być bardziej skrupulatny niż na zachodzie Europy.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty