O godzinie 10.30 w bazylice archikatedralnej świętego Jakuba rozpocznie się msza święta, następnie rodziny przejdą przez miasto na Łasztownię. Rodzice i dzieci będą mieli też czas na zwiedzanie miasta i wzięcie udziału w atrakcjach Strefy Sportu na Wyspie Grodzkiej.

Paweł Borządek, współorganizator zjazdu i ojciec szóstki dzieci podkreśla, że na spotkaniu rodzin widzi wiele radości.

- Dużo zaangażowania, chęci do cieszenia się i bycia razem. Bardzo staramy się by za każdym razem co roku przyjeżdżały nowe rodziny. Żeby one w miarę możliwości się nie powtarzały. Żeby nowe rodziny zobaczyły co to jest Związek Dużych Rodzin, jak on funkcjonuje, co się dzieje w ich sprawie - mówi współorganizator zjazdu.

Na tym zjeździe ładuję akumulatory - mówi mama trójki dzieci Elżbieta Woźniak-Łojczuk, która przyjechała z Wrocławia.

- Fajnie być dużą rodziną i że też ten kapitał, który budujemy w postaci naszych dzieci, że to rzeczywiście jest ważne. Tak jak było tutaj powiedziane, to jest budowanie przyszłości naszego kraju. Tak patrząc na to w dłuższej perspektywie. Bo przecież te nasze dzieci za parę lat, niektóre już za kilka, będą budowały naszą Polskę, nasze społeczeństwo - mówi Woźniak-Łojczuk.

Zakończenie zjazdu planowane jest o godzinie 15.00.

W sobotę na spotkaniu rodzin wielodzietnych był premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu otrzymał statuetkę Przyjaciela Dużych Rodzin.

W Zjeździe bierze udział ponad tysiąc dwustu przedstawicieli rodzin wielodzietnych z Polski i Europy - w tym 150 Łotyszy, 100 Węgrów, 50 Litwinów i ponad 20 osób z Niemiec, Francji, Portugalii i Hiszpanii.