Impreza odbywa się w Polsce po raz pierwszy. W Szczecinie delegacje z 40 państw, 15 ministrów w tym minister transportu Chin debatują o najważniejszych problemach gospodarki morskiej. Polska zadeklarowała chęć powrotu do Rady Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO). W przyszłym roku ma złożyć akces w tej sprawie.

Marek Gróbarczyk zapowiadając inwestycje w gospodarkę morską dodał jednak, że jest wiele do zrobienia, zwłaszcza na rynku pracy w tej branży.

- Często rozmawiam ze stoczniowcami, portowcami i marynarzami, którzy chcą pozostać i pracować w naszym kraju, chcą pływać pod polską banderą. Dlatego jednym z najważniejszych wyzwań, które podejmujemy jest odbudowa potencjału polskiej floty narodowej - powiedział Gróbarczyk.

Światowe Dni Morza to doskonała okazja do zaprezentowania potencjału, jaki ma polska gospodarka morska - mówi wiceminister Anna Moskwa. - To duża szansa, żeby się pokazać i być obecnym w świecie morskim. Często w trakcie spotkań międzynarodowych przedstawiciele innych państw po kilku minutach rozmowy pytają nas "A to wy macie stocznię?" To jest okazja, żeby przypomnieć podstawowe fakty o naszej gospodarce.

W czwartek uczestnicy Światowych Dni Morza będą rozmawiać m.in. o inteligentnej żegludze, przyjaznej środowisku.

Niedaleko centrum kongresowego, gdzie przebiegają obrady zacumował jeden z najnowszych statków wycieczkowych Seabourn Ovation, który na swoim pokładzie przywiózł 600 turystów.