W środę Sąd Okręgowy w Szczecinie przychylił się do wniosków prokuratury o przedłużenie aresztu dla posła i przedsiębiorcy, ale zastosował również inny środek zapobiegawczy.

- Sąd postanowił wyznaczyć kaucję w wysokości 500 tysięcy złotych jeżeli chodzi o pana Gawłowskiego, i przedłużyć areszt do czasu wpłacenia tej kaucji. Taka jest decyzja sądu. Planujemy wpłacić kaucję jak najszybciej - mówi obrońca aresztowanego posła mecenas Roman Giertych.

Prokurator Witold Grdeń powiedział tylko, że nie będzie komentował wyroku, choć zapowiada złożenie zażalenia na decyzję sądu. - Będzie zażalenie na tę decyzję. Nie będę jej komentował. Szanuję panią sędzię i sąd, dlatego nie będę komentował tej decyzji - mówił Grdeń.

Poręczenie majątkowe to jeden ze środków zapobiegawczych stosowanych w postępowaniach karnych. Na podejrzanego nakłada go sąd lub prokurator. Jeśli podejrzany, po wpłaceniu kaucji, ukrywa się albo utrudnia bieg postępowania, to może zostać zasądzony przepadek pieniędzy.

Poseł Stanisław Gawłowski przebywa w areszcie od połowy kwietnia. Według śledczych, polityk miał między innymi przyjmować łapówki za pomoc w ustawianiu przetargów w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Dotychczas Gawłowski usłyszał pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Prokuratura zapowiada, że będą kolejne.