W ponad dwugodzinnym koncercie wystąpiło 200 muzyków w kilku grupach wiekowych.

Występ każdej grupy wzbudzał wiele emocji. - Świetne, polecam na przyszłość. Zawsze jestem na koncercie "Szczecinian" i bardzo mi się podoba. Najbardziej spodobały mi się tańce kaszubskie i Rzeszów. Życzyłbym, żeby przewyższyli "Mazowsze" i chyba niedługo tak będzie - mówili widzowie.

Krzysztof Kamiński - szef zespołu śpiewaczego - po koncercie powiedział krótko. - Jeszcze to z nas nie zeszło, ale wszyscy jesteśmy mega zadowoleni. Wszystko poszło zgodnie z planem, ale to efekt ciężkiej pracy od najmłodszych do najstarszych - przyznał Kamiński.

Koncert bardzo wzruszył założyciela zespołu, Kazimierza Otta. - Patrzę wstecz na starszych tancerzy i oni się nic nie zmienili. Dziś ich podziwiałem i łezka mi się w oku kręci, kiedy widzę ile oni z siebie potu wylewają i z jaką radością to robią, dlatego dzięki wam kochany zespole - powiedział Ott.

"Szczecinianie" nie spoczywają na laurach. Kolejne próby zespołu już we wtorek.