Szczecin właściwie nie korzysta już ze składowisk odpadów. Wszystkie nieposegregowane śmieci są spalane - mówi Wojciech Jachim z EcoGeneratora.

- Te sto tysięcy to jest mniej więcej tyle ile planowaliśmy. W tym pierwszym roku rozruchowym zakładaliśmy przyjąć 120 tys. ton odpadów. Na dziś wygląda na to, że ten plan zostanie zrealizowany - mówi Jachim.

Odpady do szczecińskiej spalarni trafiają z miasta i całego województwa. Stutysięczna tona przyjechała ze Złotowa w Wielkopolsce - mówi Marek Sułkowski, odpowiedzialny za dostawy odpadów do spalarni.

- Dodatkowo odpady pochodzą jeszcze z regionu województwa zachodniopomorskiego. Nowogard, Gryfino, Goleniów, Myślibórz - wylicza Sułkowski.

To jest elektrownia opalana tylko odpadami, a nie węglem - mówi Mirosław Tarczyński, dyrektor techniczny.

- Kotły produkują parę pod ciśnieniem i jest ona kierowana rurociągami do turbozespołów. Tam jest napędzany generator i on produkuje nam prąd - tłumaczy Tarczyński.

W przyszłym roku szczecińska spalarnia odpadów ma przetworzyć na energię elektryczną i ciepło 150 tysięcy ton śmieci.