Przez kilkanaście lat rządów, Robert Skraburski zadłużył gminę na 150 milionów złotych.

Za działanie na szkodę Rewala prokuratura postawiła Robertowi Skraburskiemu i pięciu innym urzędnikom zarzuty wyrządzenia gminie szkody w wielkich rozmiarach. Długi Rewala za rządów Skraburskiego były trzy razy większe od wysokości budżetu gminy.

W czwartek na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zasiadł były wójt, ale proces nie rozpoczął się. - Sąd postanowił odroczyć rozprawę - powiedziała sędzia.

Powodem było niedostarczenie w terminie aktu oskarżenia jednemu z oskarżonych. Po wyjściu z sali rozpraw Robert Skraburski powiedział, że nie przyznaje się do winy.

- Gmina Rewal jest w doskonałej kondycji finansowej - powiedział Skraburski. - Odchodząc w czerwcu 2017 roku dostałem już dwie pozytywne opinie. Ostatni okres był bardzo pozytywny dla gminy, ponieważ kondycja finansowa radykalnie się zmieniła.

Inne zdanie na temat sytuacji gminy miała premier Beata Szydło, która odwołała Skraburskiego po postawieniu zarzutów przez prokuraturę. Premier uzasadniła decyzję naruszaniem przez wójta przepisów prawa - powtarzających się, mimo wezwań do zaprzestania - zaciągania zobowiązań finansowych w parabankach i nieprawidłowości związanych ze sprawozdawczością finansową gminy.