Przewodniczący Nowoczesnej w Zachodniopomorskiem pytany o "antysemityzm wyssany z mlekiem matki" wzywa Żydów do przeproszenia narodu polskiego. - Haniebna, naganna wypowiedź polityków izraelskich - oceniał Radosław Lubczyk i dodawał, że "nie wie, skąd oni mają taki przekaz".
Poseł Nowoczesnej oceniał, że decyzja o zbojkotowaniu szczytu Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu, to dobra decyzja premiera Morawieckiego. Ale pytał, dokąd to może nas doprowadzić na arenie międzynarodowej.
- Pytanie co dalej i dlaczego taka sytuacja też ma miejsce. Czy to nie jest spowodowane ustawą pana ministra Jakiego. Czy to jest ciąg dalszy, jakie konsekwencje możemy wyciągnąć w stosunku do Izraela. Pamiętając, że największym ich przyjacielem są Stany Zjednoczone, więc pogarszające się stosunki z Izraelem mogą spowodować to samo z USA. Jak popatrzę na ten rząd, to teraz zastanawiam się, gdzie tak naprawdę szukać przyjaciół - mówi Lubczyk.
W środę poznaliśmy stanowisko Amerykanów po skandalicznej wypowiedzi izraelskiego ministra: " Zarówno Izrael, jak i Polska, są naszymi ważnymi sojusznikami i przyjaciółmi. Wzywamy naszych sojuszników i przyjaciół do znalezienia drogi do usłyszenia się nawzajem, pójścia naprzód oraz kontynuowania bliskiej współpracy i dbania o wspólne interesy " - oświadczył Departament Stanu w stanowisku przekazanym Polskiemu Radiu.
- Pytanie co dalej i dlaczego taka sytuacja też ma miejsce. Czy to nie jest spowodowane ustawą pana ministra Jakiego. Czy to jest ciąg dalszy, jakie konsekwencje możemy wyciągnąć w stosunku do Izraela. Pamiętając, że największym ich przyjacielem są Stany Zjednoczone, więc pogarszające się stosunki z Izraelem mogą spowodować to samo z USA. Jak popatrzę na ten rząd, to teraz zastanawiam się, gdzie tak naprawdę szukać przyjaciół - mówi Lubczyk.
W środę poznaliśmy stanowisko Amerykanów po skandalicznej wypowiedzi izraelskiego ministra: " Zarówno Izrael, jak i Polska, są naszymi ważnymi sojusznikami i przyjaciółmi. Wzywamy naszych sojuszników i przyjaciół do znalezienia drogi do usłyszenia się nawzajem, pójścia naprzód oraz kontynuowania bliskiej współpracy i dbania o wspólne interesy " - oświadczył Departament Stanu w stanowisku przekazanym Polskiemu Radiu.