Ci z Koalicji Obywatelskiej chwalą "wypracowany kompromis". Radni Prawa i Sprawiedliwości z kolei podkreślają, że to tylko pozorowane działania, a dalej celem jest zamknięcie szkoły.

Rada miasta we wtorek zgodziła się na "zamiar likwidacji" Centrum. Zamiar, bo szkoła ma trzy lata na wdrożenie planu poprawy wyników w nauce, a być może i tak przejmie ją Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

- To sukces - mówiła radna KO Edyta Łongiewska-Wijas. - Możemy głośno mówić o sukcesie, jaki zawdzięczamy dialogowi pomiędzy rodzicami, pomiędzy uczniami często obecnymi na sali sesyjnej i nauczycielami.

- Plan naprawczy to fikcja - odpowiada opozycyjny w szczecińskiej radzie miasta PiS. Zdaniem Marcina Pawlickiego z PiS-u, określone w nim wskaźniki zdawalności - warunek utrzymania szkoły - są nie do spełnienia, gdy trafiają tam uczniowie z mniejszą liczbą punktów za naukę. - Dzień hańby i dzień, w którym została podjęta decyzja o likwidacji w otoczeniu dzieci, rodziców, nauczycieli, którzy byli przeciwni.

Na sali byli obecni nauczyciele i uczniowie Centrum. Głosu nie zabierali; klaskali, gdy radni PiS protestowali przeciwko przyjęciu uchwały o "zamiarze likwidacji" szkoły.