- Związkowcy z Solidarności obawiają się, że pracownicy spółki w konsekwencji przedłużającego się konfliktu stracą pracę - mówi przewodniczący Solidarności na Pomorzu Zachodnim Mieczysław Jurek. - Nas nie obchodzi, jaka będzie stawka czynszu. Nam chodzi przede wszystkim o miejsca pracy. Dzisiaj mamy zapowiedź na piśmie ze spółki Bulk Cargo, że jeżeli sytuacja wypowiedzianych nabrzeży będzie się przedłużać i się nie zmieni, to wkrótce spółka przystąpi do rozwiązania umów o pracę z przyczyn ekonomicznych.

Zarząd Morskich Portów Szczecin Świnoujście chce, aby spółka Bulk Cargo płaciła rynkowe stawki za dzierżawę terenu, a nie według taryf z początku lat dziewięćdziesiątych - mówi Kazimierz Drzazga, wiceprezes Zarządu Morskich Portów Szczecin Świnoujście. - To wszystko stanęło w miejscu, nie było negocjowane. Tak jak w Gdyni i Gdańsku było to aktualizowane 3 a w niektórych przypadkach 4 razy, to my jedziemy na tych nierealnych stawkach. Wyobraźmy sobie ceny z pierwszej połowy lat 90. Byłoby to po prostu chore.

Spółka Bulk Cargo zatrudnia około 400 osób. Przeładowuje statki w rejonie Basenu Górniczego. Zarząd Portu wypowiedział spółce umowę dzierżawy. W lipcu dotychczasowa umowa przestaje obowiązywać.