Miasto buduje tzw. "Promenadę zdrowia" niedaleko plaży, a także remontuje kilometrowy odcinek historycznego deptaka w samym centrum dzielnicy nadmorskiej. Obie inwestycje miały być gotowe przed sezonem.
Za prace odpowiedzialna jest ta sama firma, kilkukrotnie władze kurortu aneksowały umowy, powodem był brak pracowników i zmiany w projektach.
Sporym problemem okazał się też zakup odpowiednich płyt chodnikowych, których rodzaj określono w projekcie - mają one m.in. służyć karetkom pogotowia, by mogły wjechać na plażę - mówił, w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji", Mariusz Rabenda z Urzędu Miasta w Świnoujściu.
- Płytki są dość szczególne, ponieważ grubsze niż standardowo się produkuje. U producenta tych płytek po prostu zepsuła się taśma produkcyjna i miał miesiąc przestoju, stąd te płytki nie doszły - mówił Rabenda.
Na razie miasto nie naliczyło kar uznając, że wykonawca nie ponosi winy za opóźnienia. Obie inwestycje kosztują po około 20 mln zł.