Dajmy szansę wypowiedzieć się Sądowi Najwyższemu - komentował sprawę złożonych protestów wyborczych, szczeciński politolog w programie "Radio Szczecin na Wieczór".
Do Sądu Najwyższego wpłynęło ich ponad 50, wśród najgłośniej komentowanych jest sześć złożonych przez Prawo i Sprawiedliwość i trzy przez Koalicję Obywatelską.
PiS domaga się m.in. powtórnego przeliczenia głosów w okręgu senackim w Koszalinie. Z kolei protest KO dotyczy np. zbyt późnego zgłoszenia kandydata w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego.
Oczywiście to forma taktyki politycznej z obu stron, ale zgodna z prawem - tłumaczył dr hab. Piotr Chrobak z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Absolutnie nie dziwię się zarówno stanowisku opozycji, jak i Prawa i Sprawiedliwości, że każdy próbuje bronić swojego. Opozycja tej kruchej przewagi, którą ma nad PiS-em, natomiast, PiS nie dziwię się, że próbuje znaleźć różne metody, w ramach granic prawa oczywiście, żeby pozyskać tych trzech przynajmniej brakujących senatorów - mówił dr hab. Piotr Chrobak.
Sąd Najwyższy na rozpatrzenie protestów wyborczych ma 90 dni.
PiS domaga się m.in. powtórnego przeliczenia głosów w okręgu senackim w Koszalinie. Z kolei protest KO dotyczy np. zbyt późnego zgłoszenia kandydata w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego.
Oczywiście to forma taktyki politycznej z obu stron, ale zgodna z prawem - tłumaczył dr hab. Piotr Chrobak z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Absolutnie nie dziwię się zarówno stanowisku opozycji, jak i Prawa i Sprawiedliwości, że każdy próbuje bronić swojego. Opozycja tej kruchej przewagi, którą ma nad PiS-em, natomiast, PiS nie dziwię się, że próbuje znaleźć różne metody, w ramach granic prawa oczywiście, żeby pozyskać tych trzech przynajmniej brakujących senatorów - mówił dr hab. Piotr Chrobak.
Sąd Najwyższy na rozpatrzenie protestów wyborczych ma 90 dni.