Szczecinianie tłumnie ruszyli z placu Solidarności na plac Szarych Szeregów. Zapytaliśmy uczestników manifestacji, dlaczego wzięli w nim udział.

- No jak to, wiadomo, święto narodowe. - Barwy narodowe, wartości patriotyczne. - Nie chcemy, aby ktokolwiek zapomniał o historii Polski. Polska jest dla nas najważniejsza. - Chcemy pokazać, że młodzież jak najbardziej może uczestniczyć, że nas obchodzi historia Polski. - Nic ciekawszego dzisiaj nie ma w Szczecinie. Żadnych imprez zorganizowanych przez miasto czy marszałka, z wyjątkiem zabaw dla dzieci. - Święto Niepodległości, nie ma żadnych komentarzy. To jest oczywista oczywistość. Wszyscy, którzy mogą, powinni być. Pod tymi barwami, tylko i wyłącznie - mówili szczecinianie.

- Przyszliśmy, aby uczcić nasze Święto Niepodległości, a także pamięć o tych, którzy walczyli o wolność naszą na przestrzeni ponad 100 lat. Dzięki nim, jeszcze Polska nie zginęła! - mówi major Zbigniew Piasecki, pseudonim "Czekolada", uczestnik Powstania Warszawskiego.

- Nie byłoby tej rocznicy, gdyby nie nasi bohaterowie. Nasi przodkowie, którzy walczyli za naszą niepodległość między innymi nasi Ojcowie Niepodległości - Roman Dmowski, Józef Piłsudski, Ignacy Daszyński, Ignacy Paderewski i Wojciech Korfanty. Gdyby nie oni to nie mielibyśmy tej naszej niepodległości i nie mielibyśmy dzisiaj, co świętować. Wolność także zawdzięczamy ich rodzinom, dlatego w dzisiejszym marszu przejdziemy pod hasłem: „Rodzina siłą Narodu” - mówi Marcin Sajniak, organizator Szczecińskiego Marszu Niepodległości.

Organizatorem Marszu było Szczecińskie Porozumienie Środowisk Patriotycznych.