Kasprzyk przyznał, że odwiedził to miejsce przed trzema laty i wie, że od tego czasu nic się tam nie zmieniło. A przecież świetlica, w której podpisano historyczne porozumienie między władzą ludową a strajkującymi 30 sierpnia 1908 roku w Szczecinie zasługuje na przekształcenie w nowoczesne muzeum.

- Czuję się zobligowany do tego, aby tę kwestię poruszyć z panem premierem Glińskim, ponieważ 13 grudnia w rocznicę stanu wojennego w Szczecinie miałem zaszczyt spotkać się z działaczami opozycji antykomunistycznej, którzy również ten temat podnosili. To jest w zasobach miejskich, a zatem tutaj pewne ruchy ze strony miasta Szczecin muszą być wykonane. Tym niemniej będę rozmawiał z panem premierem, jak tę sprawę finalnie dobrze rozstrzygnąć - mówił Kasprzyk.

Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych podkreślał, że to szczególnie bohaterowie tamtych czasów proszą o zajęcie się sprawą świetlicy. - Aby pamięć o nich i o ich walce przetrwała - podkreślał Kasprzyk w naszym studiu.