Polscy żołnierze zostają w Iraku - poinformował po spotkaniu Rady Gabinetowej premier Mateusz Morawiecki.
Po zabiciu przez Stany Zjednoczone irańskiego generała Ghassema Sulejmaniego na terenie Iraku, tamtejszy parlament podjął rezolucję o wycofaniu wszystkich zagranicznych wojsk z Iraku. Uchwała parlamentu nie jest wiążąca, ale jest apelem do rządu o wydalenie obcych wojsk z kraju.
- Dyskutowaliśmy o tym w ramach Paktu Północnoatlantyckiego - mówił premier Mateusz Morawiecki. - Razem z sekretarzem generalnym NATO podjęliśmy decyzję o pozostaniu, ale jednocześnie oczywiście o dialogu z Irakiem, z rządem irackim. Teraz w rękach rządu irackiego są wszelkie dalsze decyzje, co do pozostania bądź opuszczenia państwa irackiego.
Obrady rządu pod przewodnictwem prezydenta dotyczyły trzech zagadnień: sytuacji na Bliskim Wschodzie, obchodów 75. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau i zadań polityki historycznej w kontekście relacji polsko-rosyjskich.
- Dyskutowaliśmy o tym w ramach Paktu Północnoatlantyckiego - mówił premier Mateusz Morawiecki. - Razem z sekretarzem generalnym NATO podjęliśmy decyzję o pozostaniu, ale jednocześnie oczywiście o dialogu z Irakiem, z rządem irackim. Teraz w rękach rządu irackiego są wszelkie dalsze decyzje, co do pozostania bądź opuszczenia państwa irackiego.
Obrady rządu pod przewodnictwem prezydenta dotyczyły trzech zagadnień: sytuacji na Bliskim Wschodzie, obchodów 75. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau i zadań polityki historycznej w kontekście relacji polsko-rosyjskich.