Nie uzyskała wymaganej liczby głosów rady, w której większość ma Koalicja Obywatelska i Bezpartyjni Piotra Krzystka. Tym samym PiS będzie jednym klubem bez przedstawiciela w prezydium.

- To jest wasza demokracja? - pytają retorycznie radni Prawa i Sprawiedliwości.

Podczas poprzedniej sesji rady miasta, tak przewodnicząca rady Renata Łażewska z Bezpartyjnych skomentowała rekomendacje Stefanii Biernat. - Gratuluję rekomendacji pani Stefanii i mam nadzieję, że te formalności dopełnimy na następnej sesji - mówiła.

Po co były te zapewnienia? O to nasz reporter chciał zapytać radną Piotra Krzystka, ale po głosowaniu jej telefon milczy. Zapytał więc radnego koalicjanta z Koalicji Obywatelskiej Przemysława Słowika.

- Na pewno jej nie wyręczę. To rola pani przewodniczącej, żeby swoje słowa interpretować i komentować - stwierdził Słowik.

Radny Słowik domyśla się jednak, że Bezpartyjnym i Koalicji Obywatelskiej nie spodobało się zachowanie radnych PiS podczas ostatnich obrad w sprawie upamiętnienia Jana Pawła II.

- Przecież spór jest istotą demokracji, tak samo jak miejsce w prezydium dla klubu z opozycji - odpowiada szef klubu radnych PiS Marcin Pawlicki. - Niestety mamy najlepszy dowód na to, że słowa i apele tych ugrupowań politycznych nie idą w parze z czynami.


Oświadczenie klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość w sprawie wyboru wiceprzewodniczącego Rady Miasta:

Dziś, 27 maja 2020 roku obchodzimy 30. rocznicę wolnych wyborów samorządowych, która szczególnie dla samorządowców powinna być ważnym świętem demokracji. Jeszcze wczoraj klub Bezpartyjni z Koalicją Obywatelską głosowali za stanowiskiem Rady Miasta w sprawie uczczenia tej rocznicy.

Dzisiaj mamy najlepszy dowód na to, że słowa i apele tych ugrupowań nie idą w parze z czynami. Wykazali to w dzisiejszym głosowaniu nad kandydaturą Pani Stefani Biernat na wiceprzewodniczącą Rady Miasta, w którym byli przeciw. Jest to bezprecedensowa sytuacja w naszym mieście, gdzie zawsze według dobrych praktyk samorządowych, każdy klub opozycyjny miał swojego przedstawiciela wśród wiceprzewodniczących Rady Miasta.

Z wielką przykrością odbieramy takie działanie, tym bardziej ze względu na niekwestionowane doświadczenie samorządowca Pani Stefanii Biernat w wykonywaniu swoich zadań i kierowaniem się dobrem społeczności lokalnej. Radna Stefania Biernat pełni funkcję od I kadencji w Radzie Miasta Szczecin, cieszy się wielkim szacunkiem wśród mieszkańców Szczecina, wyróżniając się zaangażowaniem i koncyliacyjną postawą. Dwukrotnie była przewodniczącą komisji edukacji, a w poprzedniej kadencji była także przewodniczącą Rady Miasta.

W ostatnich tygodniach, po zgłoszeniu radnej na wiceprzewodniczącą, radni miasta zdecydowali, aby już przystąpiła do prac w prezydium, dając sygnał swojej aprobaty dla tej kandydatury i nie zgłaszając innych osób na tę funkcję. Tym bardziej niezrozumiałe jest dzisiejsze działanie radnych koalicji, którzy pokazują świadectwo swoich idei, w których demokracja jest słowem, a nie żywym działaniem.